Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów OZSS RODK fabrykują opinie pod tezy sędzi rodzinnych

Ogólna charakterystyka OZSS (RODK)

Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów OZSS to owiane ponurą sławą postkomunistyczne Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno Konsultacyjne RODK. Pracują w nich Panie z magisterskim wykształceniem pedagogicznym lub psychologicznym. Zajmują się pogłębioną psychoanalizą dzieci i ich rodziców celem sporządzenia opinii na zlecenie sądu rodzinnego lub sądu w sprawie rozwodowej. Sędzia rodzinna już w swoim zarządzeniu badania skierowanym bezpośrednio do OZSS RODK wskazuje tezę jaka ma być udowodniona w badaniu oraz rodzica który ma wypaść gorzej. Potem preparowana jest opinia, która definitywnie rozstrzyga o losie dziecka i jego relacjach z każdym rodzicem z osobna.

Historia powstania Opiniodawczych Zespołów Sądowych Specjalistów OZSS

Początek działalności tych ponurych instytucji datuje się na rok 1967 r. , kiedy to powołano tzw. ośrodki diagnostyczno – selekcyjne. Ich zadaniem było sporządzanie opinii psychologicznych, pedagogicznych i środowiskowych dotyczących nieletnich na potrzeby sądów, policji, prokuratury oraz Służby Bezpieczeństwa. Opiniowani byli nieletni przestępcy ale również tzw. młodociany element wywrotowy, czyli osoby działające przeciwko władzom Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Często do ośrodków diagnostyczno selekcyjnych kierowano młodocianych ze spreparowanymi lub naciąganymi zarzutami karnymi celem represjonowania ich rodziców działających w opozycji.

Karta ojca z talii kart pokrytych plamami atramentu Rorschacha
OZSS powszechnie używa przy opiniowaniu kart pokrytych plamami atramentu Rorschacha. Tutaj podobno Karta Ojca.

W 1974 roku zmieniono nazwę ośrodków na Ośrodki Diagnostyczne dla Nieletnich, a w 1978 r. na Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno – Konsultacyjne (RODK). Ośrodki RODK zaczęły wydawać opinie już nie tylko o młodocianych przestępcach ale zabrały się za opiniowanie również w kwestiach opiekuńczych, rodzinnych i rozwodowych. Diagnozowano już nie tylko nieletnich ale również ich rodziców czy opiekunów. Z instytucji podległych zakładom poprawczym stały się instytucjami sądowymi.

W latach osiemdziesiątych Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno – Konsultacyjne pełniły szczególnie aktywnie rolę narzędzia władzy komunistycznej do represjonowania opozycji. Preparowano zarzuty dzieciom opozycjonistów lub młodocianym opozycjonistom i na tej podstawie RODK kierowało dziecko do poprawczaka lub odbierało jego rodzicom władzę rodzicielską.

W 2015 roku wydawanie opinii przez RODK w sprawach o rozwód, ustalenie kontaktów, czy władzę rodzicielską uznane zostało przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją. W tym samym czasie władzę w Polsce przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Powstał rząd premier Beaty Szydło, w którym ministrem sprawiedliwości został Zbigniew Ziobro. Stwierdzenie niekonstytucyjności działań RODK stało się dla Zbigniewa Ziobro okazją do rebrandingu Rodzinnych Ośrodków Diagnostyczno Konsultacyjnych i próby ucieczki od ich złej sławy. Na podstawie Ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 roku Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno Konsultacyjne RODK przemianowane zostały na Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów OZSS. Zgodnie z art. 25. 1. ustawy: „Rodzinne ośrodki diagnostyczno-konsultacyjne z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stają się opiniodawczymi zespołami sądowych specjalistów.” Zmieniono nazwę ale metody działania pozostały. Pracują też ci sami ludzie. Z dniem wejścia w życie ustawy, kierownicy i pracownicy Rodzinnych Ośrodków Diagnostyczno Konsultacyjnych stali się po prostu pracownikami Opiniodawczych Zespołów Sądowych Specjalistów.

OZSS to czysto polski wynalazek. W systemach sądowniczych krajów demokratycznych nie ma odpowiednika dla polskiego OZSS RODK. Jest to wytwór reżimu komunistycznego, który przetrwał do naszych czasów i za rządów Prawa i Sprawiedliwości rozkwita na nowo.

Badanie w OZSS musi pasować do tez dowodowych zleceniodawcy, którym jest sędzia rodzinna

Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów wydają obecnie opinie w kwestiach opiekuńczych, rodzinnych i rozwodowych. Zleceniodawcami opinii są sędzie  rodzinne i sędzie od rozwodów. Standardy metodologii opiniowania w Opiniodawczych Zespołach Sądowych Specjalistów (zwane w dalszej części tekstu – Standardami OZSS) opisane są w załączniku do zarządzenia Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro z dnia 1 lutego 2016 r.

Opinia z OZSS jest przydatna dla sędzi rodzinnej, gdyż w ten sposób zrzuca ona z siebie odpowiedzialność za ewentualnie błędną decyzję na pracowników OZSS. Zazwyczaj chodzi o ograniczenie władzy rodzicielskiej ojcu dziecka i powierzenie tej władzy matce, a więc zgodnie z feministyczną linią orzeczniczą polskiego sądownictwa rodzinnego.

Sędzia rodzinna lub rozwodowa wydaje więc postanowienie o dopuszczeniu dowodu z badania dziecka oraz jego rodziców w Opiniodawczym Zespole Sądowych Specjalistów. Takie badanie powinno obejmować całą rodzinę. Wnioskodawcą badania w OZSS może być zarówno strona procesu jak i sam sąd z urzędu.

Po postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z badań w OZSS sędzia przesyła do sądu zarządzenie wraz z aktami i tezą, która ma być udowodniona. Zgodnie z pkt 3.1 Standardów OZSS, kierownik ośrodka po wydaniu przez OZSS opinii „zatwierdza spełnienia wymogów formalnych przez wydaną opinię, w tym w szczególności adekwatności treści opinii i wniosków do tez dowodowych organu zlecającego„. Organem zlecającym badanie jest Sąd a więc sędzia rodzinna lub rozwodowa. To ona wskazuje tzw. tezy dowodowe. Badanie OZSS jest więc wykonywane pod z góry założoną tezę sędzi rodzinnej. Na dodatek sędzia nie musi opierać się na badaniu przy orzekaniu. Jeżeli badanie zostanie wykonane zgodnie z jej tezą to powoła się na nie w wyroku. Jeżeli nie, to ma prawo badanie zignorować. To totalny absurd, który prowadzi do sytuacji, w której badanie jest tylko wtedy dowodem, gdy pasuje do tez sędzi rodzinnej.

Przy określaniu OZSS-owi tzw. tez dowodowych sędzia precyzuje również zakres badania wskazany dla każdego z rodziców. Może na przykład wnioskować o badanie psychiatryczne ze wskazaniem na ojca. Dzięki temu, oznacza opiniotwórcom z OZSS rodzica, który powinien wypaść w badaniu gorzej. Kierownik OZSS wie potem jak ma ukierunkować opinię by przypodobać się swojemu zleceniodawcy, a więc sędzi rodzinnej. Oczywiście jeżeli ojciec dziecka zostanie poddany badaniu psychiatrycznemu, to również takiemu samemu badaniu poddaje się matkę. Oboje rodziców musi być przebadanych w takim samym zakresie ale specjaliści OZSS, po przeczytaniu tez sędzi, z góry wiedzą kto powinien wypaść gorzej, a kto lepiej. Według pkt 4.1 Standardów OZSS „Informacje uzyskane w wyniku badania diagnostycznego zostają zawarte w opinii stosownie do tez dowodowych organu zlecającego„. Opiniodawcze Ośrodki Sądowych Specjalistów produkują więc oficjalnie i zgodnie za standardami opinie skrojone pod z góry przyjęte tezy i założenia zleceniodawcy, którym jest sędzia.

Jeszcze do niedawna specjaliści z ośrodków musieli, według oficjalnych Standardów OZSS, wyrobić roczną normę – 90 badań. Norma była więc wyśrubowana. W takiej sytuacji nauczyli się dbać o swoich zleceniodawców. Jeżeli sędzia rodzinna lub rozwodowa nie otrzyma takiej opinii jaką zamówiła to może przestać zlecać badania i OZSS może mieć kłopot z wyrobieniem normy. OZSS dba więc o swoich zleceniodawców i preparuje takie opinie jakich oczekuje sędzia.

Specjalistą OZSS może zostać nawet pani magister z Ukrainy z 3-letnim stażem w klubie malucha

Specjaliści z OZSS nie reprezentują sobą zbyt wielkiej wiedzy merytorycznej. Do pracy w Opiniodawczych Zespołach Sądowych Specjalistów nie ma zbyt wielu chętnych. OZSS-y cierpią na ogromne braki kadrowe. W efekcie trafiają tam ludzie z niskim poziomem wykształcenia i doświadczenia. Oczywiście, jak przystało na polski szowinistyczny system antyrodzinny, 95% to kobiety. Przykładowo w OZSS Warszawa Praga pracuje 14 specjalistek kobiet i i tylko jeden specjalista mężczyzna. W dodatku jest to psychiatra, a więc specjalista wykorzystywany sporadycznie.

Według Ustawy o OZSS wymogi merytoryczne stawiane kandydatom do pracy w Opiniodawczych Zespołach Sądowych Specjalistów nie są zbyt wygórowane. Od psychologa wymaga się jedynie aby był magistrem psychologii z 3-letnim stażem zawodowym. Od pedagoga wymaga się aby był magistrem pedagogiki z 3-letnim stażem pracy w szkole, przedszkolu lub w placówce oświatowo-wychowawczej. Tak więc, w skomplikowanych kwestiach dotyczących dzieci, opinie w OZSS mogą wydawać osoby z bardzo niskim poziomem wiedzy merytorycznej. Wystarczy, że mają skończone jakiekolwiek studia pedagogiczne i 3 lata stażu, na przykład w klubie malucha z kilkorgiem dzieci. Nie trzeba mieć nawet doświadczenia małżeńskiego oraz rodzicielskiego.

OZSS-y stale poszukują pracowników. Ich braki kadrowe sięgają 40%. Przykładowo, Sąd Okręgowy Warszawa Praga non stop zamieszcza oferty pracy w OZSS dla psychiatrów i psychologów. Aktualnie poszukują 6 psychologów i psychiatry. Według wymogów zawartych w ogłoszeniach mogą to być nawet obcokrajowcy z egzotycznych krajów, szczególnie że w ogłoszeniu nie ma warunku znajomości języka polskiego. Praca w OZSS czeka na każdego spełniającego minimalne wymagania.

W procedurze cywilnej dopuszcza się zasięgnięcie opinii specjalistycznej biegłego, instytutu naukowego lub naukowo-badawczego – art. 278-290 Kodeksu Postępowania Cywilnego. Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów nie są jednak instytutami naukowymi, a ich pracownicy nie są wpisani na listę biegłych sądowych. W związku z tym Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro dodało art. 2901 KPC, który głosi, iż: „w sprawach rodzinnych i opiekuńczych sąd może zażądać opinii opiniodawczego zespołu sądowych specjalistów. Do opinii zespołu stosuje się odpowiednio przepisy o opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego.” W ten sposób postawiono opinie zespołu młodych pań przedszkolanek z OZSS na równi z opiniami instytutów naukowych lub naukowo-badawczych.

Przebieg badania na przykładzie Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów Warszawa Praga

Podczas mojej sprawy rozwodowej w roku 2016, adwokat wpakowała mnie w badanie OZSS Warszawa Praga. W owym czasie OZSS Warszawa Praga zajmował całe piętro w w ponurym pawilonie z lat 80-tych przy ul. Grochowskiej. Wszystkie okna ośrodka były okratowane, jak w areszcie. Swoje doświadczenia z badaniem przedstawiam właśnie z tego ośrodka OZSS przy ul. Grochowskiej ale na początku 2021 roku OZSS Warszawa Praga przeniósł się z ulicy Grochowskiej do nowego budynku Sądu Warszawa Praga przy ulicy Poligonowej. Oprócz rozkładu pomieszczeń nic się nie zmieniło, gdyż wszystkie OZSS-y  w Polsce działają według tego samego schematu wypracowanego przez dziesięciolecia badań nieletnich przestępców.

W OZSS stawiamy się na konkretny dzień i godzinę po otrzymaniu wezwania. Do ośrodka nie można tak po prostu wejść z ulicy. Trzeba zameldować się przez domofon i czekać aż ktoś do nas wyjdzie. Przez ten czas, panie z OZSS szykują się do naszej obserwacji. Ustawiają rejestracje obrazu oraz dźwięku itp. Od momentu wejścia do środka obserwowany i nagrywany jest każdy nasz ruch przez kamery monitoringu. Obserwują jaka jest reakcja dzieci na nasze wejście i jakie jest przywitanie obojga rodziców między sobą. Wszystko się liczy.

Na początku jesteśmy formalnie pytani o zgodę na badanie i dostajemy kwestionariusze zgody do wypełnienia. Nawet podczas wypełniania kwestionariuszy jesteśmy obserwowani. Chodzi o podpatrzenie jak rodzice  zachowują się razem w obecności dzieci. Potem wszyscy są zapraszani do pokoju zabaw. To około 30 metrowe pomieszczenie z monitoringiem. Znajdują się tam dziecięce zabawki i kilka krzeseł. W tym pokoju spędza się kilka godzin pod stałą obserwacją. Trzeba więc mieć ze sobą jedzenie i picie dla dzieci. W moim przypadku w pokoju zabaw przebywały jeszcze dwie rodziny co jest niezgodne z przepisami. OZSS-y obłożone są zleceniami od sędzi rodzinnych i naginają regulaminy tak by obrobić więcej zleceń. W efekcie zamiast jednej obserwowanej rodziny w pokoju bywa obserwowanych kilka rodzin.

Warunki nie są zbyt komfortowe ale chyba tak ma być. Według mnie w pokoju zabaw obserwowane są:

  • relacje między rodzicami w obecności dzieci;
  • wzajemne relacje rodziców z dziećmi;
  • umiejętności rodziców w zajmowaniu się dziećmi i organizowaniu im czasu;
  • do kogo dzieci zwracają się ze swoimi potrzebami i z kim chętnie się bawią;
  • jak dzieci odnoszą się do obcych dzieci w pomieszczeniu.

Po obserwacji rodziny razem przychodzi czas na obserwację jak każdy z rodziców zachowuje się z dziećmi sam. W tym czasie drugi rodzic wypełnia testy psychologiczne oraz jest zapraszany do specjalnego pokoju na przesłuchanie. W OZSS Warszawa Praga dostałem do wypełnienia cztery testy psychologiczne:

  • Kwestionariusz osobowości EPQ-R H.J. Eysenck i S.B.G. Eysenck
  • Test Niedokończonych Zdań – wersja dla dorosłych J.B. Rotter
  • Kwestionariusz CUIDA F.A. Bermejo
  • Skala Postaw Rodzicielskich M. Plopa

Powyższe testy oraz inne stosowane przez OZSS-y można zamówić z omówieniem w Pracowni Testów Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Część testów można rozwiązywać on-line na internetowej platformie Epsilon.

Przesłuchanie w OZSS Warszawa Praga

W pokoju przesłuchań OZSS przeprowadzana jest osobna rozmowa z każdym z rodziców. W OZSS Warszawa Praga przesłuchiwały mnie dwie feministki: psycholog mgr Monika Sroka oraz pedagog mgr Izabela Smolińska–Trała. Pytały o wszystko co wyczytały w aktach sprawy oraz oczywiście o relacje z matką alienatorką i dziećmi. Musiałem też ustosunkować się do kłamstw jakie naopowiadała im matka alienatorka podczas swojego przesłuchania. Próbowały również prowokować i obserwowały jaki jest mój próg tolerancji.

Jeżeli co najmniej jeden z rodziców podczas sprawy sądowej oskarżany był o uzależnienia, depresje itp. to dodatkowo rodzice będą mieli zarządzone osobne przesłuchania u psychiatry OZSS. W tej sytuacji powinni się liczyć z koniecznością przyjścia na badanie drugiego dnia, gdyż psychiatrzy nie są zatrudnieni w OZSS na stałe. Dorabiają na pół etatu w weekendy.

Dzieci również zabierane są na rozmowę z paniami feministkami OZSS. Rozmowa ma pokazać kogo dzieci bardziej lubią: mamusię, z którą przebywają bez przerwy i od dawna, czy może tatusia, którego w zasadzie nie widują już w ogóle i o którym mamusia i jej rodzinka naopowiadali im wiele złego. Mój kilkuletni syn został poddany również tzw. testowi Dwóch Domków W. Szyryńskiego. Kilkuletnie dziecko, które mi uprowadzono i nie widuje mnie od lat, miało narysować swój domek. Potem panie feministki z Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów sprawdzały czy w tym domku został w ogóle narysowany gdziekolwiek tatuś. @#&!

Tak przebiegało badanie w OZSS Warszawa Praga w moim przypadku. Badanie w OZSS jest odpłatne. Ja i alienatorka dostaliśmy osobne rachunki po 550 zł do zapłaty. Tak więc badanie w OZSS kosztowało nas w sumie 1100 zł. Jeżeli się tego nie zapłaci to sąd ściąga to z odsetkami egzekucją komorniczą. O tym, że badanie w OZSS jest odpłatne dowiedziałem się dopiero, gdy było ono już zarządzone. Na rozprawie sędzia nic o kosztach badania nie wspominała.

Szowinistyczne badanie w OZSS metodą na zatwierdzenie bezprawia i niesprawiedliwości!

Badania w polskich OZSS to kuriozum na skalę Europy. Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów wyewoluowały z komunistycznych ośrodków diagnostyczno – selekcyjnych zajmujących się młodocianymi przestępcami i młodocianą opozycją. Obecnie dalej wydają opinie o młodocianych przestępcach ale równocześnie ci sami ludzie oceniają zwykłe dzieci i ich rodziców w kontekście rozwodów i ustalania kontaktów. Może w przypadku nieletnich przestępców wszelakie psychoanalizy, testy i obserwacje mają jakiś sens ale ocenianie w ten sposób dzieci (często bardzo małych) i ich rodziców to kompletny absurd. Oni do nas podchodzą jak do przestępców!

W Polsce przyjęło się, że wstępem do rozwodu jest uprowadzenie przez matkę polkę właścicielkę dzieci pod postanowienie sądu z artykułu art. 26 § 2 kodeksu cywilnego. Potem taka matka przez rok czy dwa przebywa na okrągło z dziećmi, a ojciec ich nawet nie widuje. Czeka na ustalenie kontaktów, a wreszcie gdy kontakty są już ustalone to matka na kontakt dzieci nie wydaje. Gdy w końcu zostanie do tego sądownie zmuszona to z kolei dzieci już nie chcą widywać ojca bo matka alienatorka przez czas rozłąki nie próżnowała i wraz ze swoją rodzinką wmówiła dzieciom, że ich tatuś to samo zło. Taki przebieg zdarzeń to absolutny standard w polskiej rzeczywistości.

Wobec powyższego, jaki sens ma obserwacja rodziców z dziećmi w pokoju zabaw. Jaki sens ma sprawdzanie do kogo idą dzieci z podstawowymi potrzebami typu jeść, pić czy siku. Wiadomo, że idą z tym do tego rodzica, który od miesięcy ma je na co dzień, a więc do matki uprowadzicielki. Wiadomo też, że to ona będzie bardziej biegła w codziennych czynnościach przy dzieciach. Po co w ogóle obserwować to co jest oczywiste jeszcze przed obserwacją?! Po co testować dziecko testem dwóch domków na zasadzie tego, w jakim miejscu rysunku pojawia się tatuś. Przecież jak matka polka właścicielka uprowadziła dzieci i od dwóch lat wpaja dziecku nienawiść do ojca oraz nie realizuje kontaktów to kilkuletnie dziecko ojca w ogóle i nigdzie nie narysuje. Takie dziecko nie zna tego drugiego domku bo jemu tam nigdy nie wolno chodzić.

Po co obserwować w pokoju zabaw do kogo przytulają się dzieci i z kim mają większy kontakt skoro przed badaniem, rok albo dłużej, dzieci przebywały tylko z matką. Przecież oczywiste jest, że przyjdą na badanie po długim okresie indoktrynacji matki polki właścicielki i będą omijały ojca szerokim łukiem. Nie odstąpią od matki alienatorki na krok.

Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów Warszawa Praga, czyli brak podstawowej higieny

Wątpliwości budzi również badanie w pokoju zabaw do strony zachowania podstawowej higieny. W przypadku Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów Warszawa Praga w pokoju zabaw były stosy brudnych i zużytych zabawek. Zabawki były często uszkodzone i przez to stanowiły dla dzieci zagrożenie. W tym samym pokoju badane są dzieci w różnym wieku. W efekcie, na przykład roczne dziecko, które każdą zabawkę bierze do buzi, ma dostęp do zabawek dla dzieci starszych. Być może chodzi o przetestowanie i zarejestrowanie kamerami, jak radzą sobie rodzice gdy małe dziecko coś połknie i zacznie się dusić.

W OZSS Warszawa Praga zabawki były zwyczajnie brudne. Można sobie wyobrazić jak wiele dzieci z różnych środowisk musiało je dotykać. Nikt tam tego nie myje na bieżąco. Dzieci bawiły się na brudnym dywanie, po którym chodzili rodzice w wyjściowych butach. O tym jak fatalnie działa OZSS RODK na warszawskiej Pradze świadczyć może chociażby raport pokontrolny NIK dostępny pod tym linkiem.

Pomieszczenia Opiniodawczych Zespołów Sądowych Specjalistów do złudzenia przypominają komisariaty policji.

Niezbyt przytulne są również wszechobecne stalowe więzienne kraty w oknach Opiniodawczych Zespołów Sądowych Specjalistów. Kraty te spełniają może i swoje zadanie w przypadku badania nieletnich przestępców ale w przypadku małych dzieci, delikatnie rzecz ujmując, nie sprzyjają przytulnej atmosferze.

W przypadku badań w OZSS Warszawa Praga przy ulicy Grochowskiej, pokój zabaw miał około 30 m. kw. i potężne stalowe kraty w oknach. Nad głowami wisiały kamery rejestrujące każdy ruch. Badane były tam równocześnie 3 rodziny. W takiej celi zabaw przebywa się z dziećmi około 7 godzin. Ludzie w celi zabaw zachowali się nienaturalnie. Obecność kamer i kraty w oknach potrafią onieśmielić każdego.

Równie absurdalne jest badanie w pokoju przesłuchań. Dostaje się niewygodne drewniane krzesło ustawione w 2 metrowej odległości od biurek dwóch przesłuchujących feministek. Wszystko do złudzenia przypomina przesłuchanie na komisariacie policji. Mnie, na okoliczność moich predyspozycji rodzicielskich, przesłuchiwały: mgr psychologii Monika Sroka oraz mgr pedagogiki Izabela Smolińska–Trała.  Końcową opinię zatwierdziła kierownik ośrodka mgr Marta Juzwa. Te tak zwane specjalistki z Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów Warszawa Praga wykazały się kompletną nieznajomością męskiej psychiki i licznymi anty-męskimi uprzedzeniami. Postrzegają mężczyzn z góry, jako niedojdy niepotrafiące zmienić pieluchy, ugotować obiadu czy przygotować picia dziecku. Padały podchwytliwe pytania. Próbowano wyprowadzić mnie z równowagi. Wszystko w atmosferze feministycznej agresji i szowinistycznych uprzedzeń.

Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów, czyli feministyczna inkwizycja

Panuje powszechne przekonanie, iż opinie feministek z Opiniodawczych Zespołów Sądowych Specjalistów są tendencyjne i szowinistyczne. Zalecam absolutnie każdemu mężczyźnie żeby trzymał się od tej feministycznej inkwizycji z daleka. Wyjdziecie z badań w OZSS z tzw. naukową opinią, że nie rozeznajecie się w potrzebach dzieci, macie dwie lewe ręce, zero się na dzieciach znacie, a dzieci pod waszą opieką poumierają z głodu i pragnienia. Potem, po otrzymaniu takiej opinii OZSS, matka alienatorka będzie ją załączać do każdej waszej sprawy. Na dodatek za wszystko będziecie jeszcze musieli im zapłacić bo badanie w OZSS kosztuje każdego rodzica po 500-600 zł. Jak nie zapłacicie to ściągnie to od was komornik sądowy.

Nie ma przy tym wszystkim znaczenia jaki poziom intelektualny, czy majątkowy reprezentujecie. W grupach zrzeszających poszkodowanych przez polskie OZSS-y Zbigniewa Ziobry są profesorowie, naukowcy, prawnicy, prezesi firm, dyrektorzy itp. Są tam przedstawiciele wszystkich zawodów i klas społecznych. Wystarczy być mężczyzną i jesteś już winien wszystkiego.

Podczas badania w OZSS róbcie zdjęcia testów i rejestrujcie z ukrycia dźwięk, a jak się da to i obraz

Opinia wystawiona przez Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów jest w zasadzie formalnie niepodważalna w żadnym trybie. Wg Standardów OZSS (pkt 9.3) „materiały pochodzące z badania, stanowiące podstawę wydania opinii, nie mogą być udostępniane osobom badanym.Nie można więc zapoznać się z aktami badania i nie otrzymuje się wyników własnych testów nawet do wglądu. Bez dokumentacji badania podważenie opinii OZSS jest skrajnie utrudnione.

Przebiegu samego badania nie można również nagrywać. Nie wolno w ośrodku OZSS nawet używać telefonów komórkowych. Chodzi o to abyśmy nie mieli takich dowodów z przebiegu badania, które potem osoba bezstronna mogłaby zweryfikować. W ośrodku podczas badania może się więc wydarzyć dosłownie wszystko a my nie będziemy mogli złożyć skargi, gdyż nie będziemy w stanie poprzeć jej dowodami. Ja miałem właśnie taką sytuację. Matka mojego dziecka jest nauczycielką. Przesłuchiwała nas między innymi mgr Izabela Smolińska–Trała, która jednocześnie jest członkiem Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Mazowieckim. Podczas badań pedagog Izabela Smolińska–Trała stwierdziła, że zna żonę od dawna. Po badaniu próbowałem poprzez skargę do Ministerstwa Sprawiedliwości podważyć bezstronność takiego badania ale Izabela Smolińska–Trała bezczelnie wszystkiego się wyparła a ja nagrania jej wypowiedzi nie posiadałem.

O zakazie rejestrowania dźwięku i obrazu jesteśmy przed badaniem informowani. Absolutnie zalecam wszystkim zignorowanie tego zakazu. Nie dajcie się zastraszyć i wszystko nagrywajcie. Rejestrujcie jak tylko się da obraz i dźwięk. Róbcie zdjęcia własnych testów. Miejcie włączony dyktafon w komórce przez cały czas pobytu. Wychodźcie do toalety podczas przesłuchania w pokoju przesłuchań i zostawiajcie tam marynarkę z włączonym dyktafonem. Zbierajcie jak najwięcej dowodów bo mogą się przydać. Chodzi przecież o wasze relacje z dziećmi do końca życia. Wg Standardów OZSS (ppkt 5.3.c) elementem procesu diagnostycznego jest: „poinformowanie osób badanych o braku zgody na rejestrację badania oraz możliwości przerwania lub odstąpienia od badania w sytuacji nieprzestrzegania przez osoby badane zakazu rejestracji” Tak więc jak Was nawet przyłapią na nagrywaniu to nic wam nie grozi. Co najwyżej przerwą badanie i wydadzą opinie bez przeprowadzenia reszty czynności. Będą natomiast wiedzieć, że nagrywaliście i macie dowody. Nie dawajcie im wtedy do ręki swojej komórki aby nie skasowali niczego. Zresztą, jeżeli nawet coś wykasują to można takie wykasowane nagrania czy zdjęcia łatwo odzyskać poprzez odpowiednią aplikację.

Będą węszyć czy nie nagrywacie, więc trzeba uważać. Przykładowo, ja w czasie przerwy poszedłem coś schować do swojej kurtki wiszącej na korytarzu. Odwracam się, a za mną stoi w bezruchu, jak słup soli, psycholog Monika Sroka i obserwuje co robię. Na studiach zarządzania miałem kilka przedmiotów prowadzonych przez psychologów i pamiętam, że każdy z tych wykładowców był mniej lub bardziej zwichrowany psychicznie. Podobno psychologami zostają często ludzie, którzy nie radzą sobie z własną psychiką i szukają pomocy.

Nieweryfikowalne badania w OZSS idealnym polem do nadużyć i korupcji

Nawet jeżeli uda się nam zebrać dowody na manipulacje i stronniczość badania to i tak podważenie badania jest bardzo trudne. Wielu mężczyzn próbowało przedstawiać kontr opinie wystawione przez mocne autorytety z tytułami naukowymi w dziedzinie psychiatrii, psychologii i pedagogiki. Niestety prawie nikomu nie udało się skutecznie podważyć opinii OZSS. Sędzie rodzinne i feministki z OZSS pracują razem w ramach tego samego okręgu sądowego i unikają wzajemnej krytyki.

Taka sytuacja powoduje, że opinie OZSS mogą być ustawiane w każdą stronę. Podczas mojej sprawy rozwodowej byłem początkowo reprezentowany przez panią adwokat. Moja adwokat namówiła mnie do badania w Opiniodawczym Zespole Sądowych Specjalistów i jednocześnie zasugerowała mi, że ma dojście do specjalistek z OZSS Warszawa Praga. Na tej podstawie można podejrzewać, że OZSS Warszawa Praga może potencjalnie handlować swoimi opiniami. Ja nie byłem zainteresowany takim sposobem preparowania opinii. Jeszcze przed badaniem zrezygnowałem ze swojej adwokat.

Jak się bronić przed badaniem w Opiniodawczym Zespole Sądowych Specjalistów

Zgodnie z prawem cywilnym wszelkie badania psychologiczne, psychiatryczne oraz pedagogiczne przeprowadzane na nas lub na naszych dzieciach wymagają naszej zgody. Jedynie w sprawach karnych badania psychiatryczne są obligatoryjne. W sprawach cywilnych żadne badanie nie może się odbyć bez naszej pisemnej zgody.

Wg Standardów OZSS (ppkt 5.3.f) obowiązkowym elementem procesu badawczego jest: „odebranie od osób badanych pisemnej zgody dotyczącej udziału w badaniu„. Wystarczy więc nie zgodzić się na przeprowadzenie badań w OZSS i mamy problem z głowy. Nie dajcie się wpuścić w ten kanał. Nasza zgoda jest wymagana nawet jeżeli badania w OZSS zostały zarządzone decyzją sądu z urzędu.

Najlepiej jest odmówić zarządzonych przez sąd badań – pismem procesowym. Dzięki temu unikniemy przewlekania sprawy. Jeżeli sąd dopuści dowód z badania w OZSS to po prostu należy złożyć do sprawy wniosek o nieprzeprowadzanie dowodu z opinii Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów (w skr. OZSS). Wniosek można uzasadnić np. tym, że badania w OZSS uważane są powszechnie za skrajnie dyskryminujące mężczyzn a testy, którymi posługuje się OZSS są uznawane za szkodliwe przez wiele autorytetów naukowych w dziedzinie psychologii.

Może się zdarzyć, że sędzia rodzinna zignoruje nasz wniosek o nieprzeprowadzanie dowodu z opinii OZSS. W takim przypadku należy stawić się w terminie badania, włączyć dyktafon i oficjalnie odmówić zgody na przeprowadzenie badań na sobie i dzieciach. Do przeprowadzenia badania w OZSS wymagana jest zgoda pisemna. Jeżeli pojawimy się na badaniu i nie poświadczymy naszej zgody podpisem to badanie nie ma prawa się odbyć.

By do badania Opiniodawczego Zespołu Sądowych Specjalistów nie doszło należy odmówić zgody na badanie swoje oraz dzieci. Jeżeli odmówimy badania jedynie samych dzieci to wówczas będą mogli sporządzić opinie na podstawie akt sprawy i badania rodziców. Jeżeli natomiast odmówimy badania tylko siebie to też będą mogli sporządzić opinię, gdyż wg. Standardów OZSS (pkt 6.5):  „Przeprowadzenie badania i wydanie opinii bez udziału jednej ze stron w zakresie odpowiednim do zgromadzonego materiału może nastąpić wyłącznie za zgodą organu zlecającego„. De facto zapis ten daje możliwość sporządzenia opinii w sytuacji gdy jeden z rodziców nie stawi się na badanie albo odmówi przeprowadzenia badania na sobie przy jednoczesnej zgodzie na badanie dzieci.

Należy również wspomnieć, że wszczęcie procedury badania w OZSS przewleka bardzo wydanie postanowień w kwestii opieki czy kontaktów. W moim przypadku, od momentu zarządzenia badania do momentu wydania opinii, minęło 7 miesięcy. Korzystają na takiej przewlekłości matki polki właścicielki, które cały czas do badania wykorzystają do wpajania dzieciom nienawiści do ojca. Na samym badaniu dzieci pojawią się już po intensywnym praniu mózgu i ojciec będzie miał szczęście jeżeli w ogóle zauważą jego istnienie.

Badanie przez biegłych z listy sądu okręgowego

Powyższe uwagi do badania w OZSS odnoszą się również do badania przeprowadzanego przez biegłych z listy sądu okręgowego. Jeżeli odmówimy badania w OZSS sąd rodzinny może zarządzić badanie przez biegłych z listy sądu okręgowego. Niestety takie badanie nie różni się zbyt wiele od badania w OZSS. Biegłymi psychologami, psychiatrami oraz pedagogami w sprawach rodzinnych są również często ludzie o niskim poziomie wiedzy i skrzywionym sfeminizowanym podejściu. Dobrzy fachowcy pracują za godne pieniądze dla firm prywatnych. Nie interesują ich dorywcze zlecenia od sądu rodzinnego. W efekcie niewiele osób chce być biegłymi sądowymi w sprawach rodzinnych i wymagania wobec takich osób są bardzo zaniżane. Wystarczy, że ktoś ma ukończone 25 lat oraz dyplom szkoły wyższej i już może zostać biegłym sądowym.

Badanie przez biegłych sadowych w sprawach rodzinnych będzie tak samo skrzywione jak badanie w OZSS. Znowu zostaniemy przesłuchani przez nienawidzące mężczyzn feministki. Jeżeli nawet trafi się biegły mężczyzna to i tak jego badanie będzie zgodne z poglądami całego sfeminizowanego środowiska. Napisze to czego oczekuje sędzia rodzinna i nie będzie szedł pod prąd, gdyż inaczej przestaną mu zlecać badania.

Pedagog Izabela Pielat-Świerczyńska oraz psycholog Bohdan Bielski

Ja w jednej ze swoich spraw rodzinnych odmówiłem badania w OZSS i sędzia rodzinny zarządził, bez pytania mnie o zdanie, badanie przez biegłych. Miało obejmować mnie, byłą żonę oraz dzieci. Na biegłych wyznaczył pedagog Izabelę Pielat-Świerczyńską oraz psychologa Bohdana Bielskiego.

Pedagog Izabela Pielat-Świerczyńska to zwykła dyrektor XIII Liceum im. płk. Leopolda Lisa-Kuli znajdującego się na warszawskiej Pradze. Nie ma żadnego doświadczenia naukowego. Nie napisała żadnej książki ani żadnego opracowania. Cała praktyka pedagog Izabeli Pielat-Świerczyńskiej to praca w liceum, dorabianie na zleceniach od sądu rodzinnego oraz uczestnictwo w grupach roboczych do spraw niebieskiej karty. Biegła Pielat-Świerczyńska nie ma żadnego doświadczenia pracy z małymi dziećmi, a jej wiedza o męskiej psychice pochodzi głównie z akt niebieskiej karty. Internetowe opinie młodzieży o liceum, którym kieruje Izabela Pielat-Świerczyńska są fatalne. Nie lepiej jest z opiniami wizytatorów sporządzanymi po skargach rodziców.

Z kolei psycholog Bohdan Bielski znany jest chociażby z tego, że był szefem wydziału rekrutacji w departamencie kadr i szkolenia CBA za czasów Mariusza Kamińskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Pani psycholog z wydziału, którym kierował Bielski, sporządziła raport o nieprawidłowościach jakich miał dopuszczać się Bohdan Bielski kierując naborem ludzi do CBA. Miał przekraczać uprawnienia oraz dopuszczać do pracy w CBA ludzi negatywnie ocenionych przez psychologów. Zarzucano Bohdanowi Bielskiemu również nieprawidłowości w badaniach wariografem oraz mobbing. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła nawet śledztwo w tej sprawie. Zostało ono umorzone, gdyż Mariusz Kamiński nie zgodził się na zwolnienie pracowników CBA z tajemnicy i nie mogli zeznawać.

W aktach słynnej sprawy posłanki PO Beaty Sawickiej znajduje się z kolei notatka psychologa Bohdana Bielskiego, w której informuje on Mariusza Kamińskiego o tym, że jeden z badanych wariografem kandydatów do CBA opisał zdarzenie korupcyjne, którego był świadkiem. Bohdan Bielski z tego co usłyszał podczas badania sporządził notatkę. Zawiera ona nie tylko szczegóły zdarzenia ale również imię i nazwisko badanego. Są tam nawet zawarte tezy śledcze Bohdana Bielskiego, tak jakby był agentem CBA, a nie psychologiem. Należy zaznaczyć, że wszystko to o czym usłyszy psycholog od badanego kandydata do CBA objęte jest tajemnicą, z której zachowania zwolnić może jedynie sąd albo prokurator.

Ja badanie przez takich biegłych jak pedagog Izabela Pielat-Świerczyńska oraz psycholog Bohdan Bielski zignorowałem i nie stawiłem się na nie. Przesłuchali tylko byłą żonę oraz dzieci i na tej podstawie spreparowali opinię. Oczywiście wszystko w identycznym antymęskim, feministycznym stylu jak w przypadku OZSS. W zasadzie całe badanie było przeniesioną na papier litanią kłamliwych oskarżeń byłej żony, jakby to ona napisała opinię a Pielat-Świerczyńska oraz Bielski jedynie to podpisali. Gdybym się stawił na takie badanie to swoim stawiennictwem jeszcze bym te bzdury uwiarygodnił. Mój opis sytuacji zostałby oczywiście zignorowany, zmanipulowany lub przekręcony tak jak w przypadku wszystkich badań robionych dla sfeminizowanych sądów rodzinnych. Nie wiadomo również tak do końca jak by wykorzystano moje badanie. Jak wynika z opisanej sprawy CBA, biegły psycholog Bohdan Bielski nie waha się sporządzać notatek „służbowych” z tego co usłyszy od badanego. Tak jak w przypadku badań OZSS, radzę wszystkim ojcom odmawiać wszelkich badań siebie oraz dzieci robionych przez biegłych na zlecenie sądów rodzinnych.

Przeczytaj również:
Przeczytaj również:
Don`t copy text!